Dawno nie podchodziłem do tej wspaniałej przekąski, jaką jest befsztyk tatarski, czyli tatar. Przepisów i odmian tatar jest od groma, więc i ja dorzucę swoje trzy grosze w tym temacie. W potrawie tej uwielbiam delikatną ostrość pochodzącą z musztardy i cebuli, cierpkość kaparów i kwaśność ogórka kiszonego. Do tego świeżutkie, najlepiej ciepłe jeszcze pieczywo. Niebo w gębie.
Składniki
- 400 g mielonego mięsa wołowego (z polędwicy)
- 1 mała cebula
- 1 duży ogórek kiszony
- łyżka kaparów w zalewie
- 1 żółtko jajka
- 1 łyżka ostrej musztardy (dijon, rosyjska, chrzanowa)
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie
- Polędwicę wołową zmielić w maszynce 2-3 razy, aż mięso będzie drobniutko zmielone i delikatne.
- Cebulę i ogórka pokrój w drobniutką kostkę.
- Z jajka usuń białko.
- Odcedź łyżkę kaparów z zalewy.
- Jeśli nie zamierzasz podawać tatara jakoś wykwintnie to już w tym miejscu w misce wymieszaj mięso, cebulę, kapary, żółtko, musztardę, oliwę.
- Dopraw solą i pieprzem do smaku.
- Podawaj ze świeżym pieczywem.
0 opinii:
Prześlij komentarz