Nie jestem zwolennikiem Walentynek. niby fajne święto, ale sztuczne i wymyślone z komercyjnego powodu, gdzie w uczczeniu uczucia najważniejsze jest wydanie jak największej ilości pieniędzy. Jak ktoś chce i lubi to proszę bardzo. Nie świętujemy w ten dzień z moją polówką, ale skuszony prośbą o przygotowanie czegoś smacznego na kolację skusiłem się na tatara z łososia. To nie pierwsze podejście do tematu i ta wypracowana wersja smakuje mi najbardziej.Składniki
- 500 g świeżego łososia
 - 100 g wędzonego łososia
 - 1 ogórek kiszony
 - 1 cebula szalotka
 - łyżka odcedzonych kaparów
 - 3 żółtka jaj przepiórczych
 - kilka kropel soku z cytryny
 - kilka kropel oliwy z oliwek
 - łyżka delikatnej musztardy (sarepska, stołowa)
 - świeżo mielony pieprz
 - łyżka drobno pokrojonego szczypiorku
 
Przygotowanie
- Odetnij od płatu łososia skórę i szare mięso tuż przy skórze.
 - Pęsetą usuń wszystkie ości.
 - Pokrój go w niewielkie kawałki.
 - Wrzuć do malaksera, dodaj wędzonego łososia, sok z cytryny, oliwę i delikatnie zmiksuj.
 - Ogórka i szalotkę pokrój w drobne wiórki. Dodaj do łososia.
 - Dodaj kapary, żółtka jaj, musztardę i delikatnie wymieszaj.
 - Przełóż tatara do miseczki, posyp szczypiorkiem i dopraw pieprzem.
 - Podawaj ze świeżym pieczywem.
 
0 opinii:
Prześlij komentarz